niedziela, 29 marca 2020

Plansze edukacyjne Obrony Cywilnej ZSRR cz.6

Po dłuższym czasie ponownie zamieszczam na blogu plansze edukacyjne Obrony Cywilnej ZSRR. W skład kompletu wchodzi 39 kolorowych przezroczy. Wydano je w roku 1970 i były kierowane przede wszystkim do młodzieży.

"Ukrycia, schrony i zasady ich użytkowania"
"Urządzenia ochronne"
"Wybuch jądrowy może spowodować w mieście zniszczenia, pożary"
"I radioaktywne skażenie terenu"
"Żeby ochronić ludzi od ciężkich skutków wybuchu, budujemy schrony. Fala uderzeniowa i spadające fragmenty budynków nie mogą naruszyć ich trwałych stropów"
"Jest on dwa razy grubszy, niż strop w domach, i zbudowany z żelbetonu"
"W razie zniszczenia budynku ze schronu można wyjść wyjściem awaryjnym"
"Plan schronu"
"Przy wejściach do schronu montuje się trwałe ochronno-hermetyczne drzwi, wykonane ze stali. Za pomocą gumowej uszczelki i specjalnych zamków szczelnie zamykają one wejście do pomieszczenia"
"Ludzi w schronie rozmieszcza się na ławkach i pryczach"
"W schronie jest dostęp do toalet i umywalni"
"a w metalowych zbiornikach - zapas wody pitnej"
"Schrony chronią ludzi nie tylko przed bronią atomową, ale też chemiczną i bakteryjną (biologiczną)"
"Jak wiadomo, człowiek podczas oddychania wdycha z powietrza tlen, a wydycha powietrze, nasycone dwutlenkiem węgla"
"Nagromadzenie dwutlenku węgla w środku pomieszczenia i jego wpływ na człowieka. Dlatego do wnętrza schronu trzeba podawać świeże powietrze z zewnątrz"
"Powietrze podawane jest do schronu przez wentylator i przechodzi przez filtr, który oczyszcza je z pyłu radioaktywnego, środków trujących i bakterii"
"Potem rurami równomiernie rozprzestrzenia się (ono) po wszystkich pomieszczeniach schronu"
"Wentylator pracuje z zasilaniem elektrycznym, w w razie awarii - na ręczną korbę"
"Z sieci elektrycznej zasilane jest oświetlenie schronu. Podczas zniszczenia linii zasilającej budynku, jest on oświetlany akumulatorowymi latarkami"
"Aby wyeliminować awarie i uszkodzenia, w schronie znajdują się niezbędne narzędzia i materiały"
"a aby prowadzić rozpoznanie na powierzchni ziemi - przyrządy (pomiarowe) i odzież ochronna"
"W czasie pokoju schrony służą jako garaże"
"strzelnice do treningu strzelectwa sportowego"
"magazyny i pomieszczenia gospodarcze"
"Jak korzystać ze schronów"
"Schrony w szybki i zorganizowany sposób zapełniają się ludźmi, po sygnale "Napad powietrzny!""
"Dyżurni w schronie rozmieszczają ludzi i utrzymują porządek. W schronie zabronione jest hałasować, przyprowadzać zwierzęta domowe, wnosić nieporęczne rzeczy (zabierające miejsce w schronie) i przedmioty łatwopalne"
"Schrony wyposażane są w czasie specjalnego pogotowia, przez członków (Obrony Cywilnej) pod przewodnictwem komendanta schronu"
"Ukrycia"
"Od radioaktywnego promieniowania pyłów, opadających na ziemię po wybuchu jądrowym, chronią nas ukrycia"
"Przechodząc przez różne materiały, promieniowanie radioaktywne słabnie. Im grubsza warstwa materiału i większa jego gęstość, tym bardziej osłabnie promieniowanie"
"Do roli ukryć przystosowuje się piwnice, ziemianki"
"Jeśli nie ma pomieszczeń podziemnych, można przygotować i używać jako ukrycie pokój na pierwszym piętrze budynku"
"lub zbudować ukrycie na zewnątrz budynku, za pomocą podręcznych materiałów: drewna"
"chrustu, trzciny"
"cegły suszonej (z gliny z rozdrobnioną słomą)"
"Bezpiecznymi ukryciami mogą też być podziemne wyrobiska złóż i rud"
"Koniec"

niedziela, 15 marca 2020

Filtry masek przeciwgazowych

Na moim blogu prezentowałem już pewną ilość masek przeciwgazowych. Wpisy prezentujące je, można przeczytać tutaj: [link]. Najważniejszym chyba elementem maski przeciwgazowej, odpowiadającym za jej właściwości ochronne jest filtropochłaniacz. Oprócz tych, dołączanych w zestawie z maską, produkowano także wiele innych, specjalistycznych rodzajów pochłaniaczy i filtrów. Kilka z nich chciałbym tu zaprezentować.

Na początek (powyżej), poglądowe zdjęcie kilku różnych typów filtrów i pochłaniaczy. Na samej górze, po lewej standardowy filtropochłaniacz, używany w większości polskich masek przeciwgazowych z okresu PRLu. Zarówno wojskowych jak i cywilnych. Obok, czerwony filtropochłaniacz FP 203/1-IV/W. Po środku, z lewej pochłaniacz P 22/1-W, obok natomiast hopkalitowy pochłaniacz CO. Na samym dole po lewej filtropochłaniacz MS-4, do maski MC-1 "mysz". Na samym końcu zaś para filtropochłaniaczy do maski MP-4 "buldog".

Pierwszy filtropochłaniacz pokazywałem już niejednokrotnie, przy okazji masek MUA, OM-14 oraz ML (linku do wpisów: [link], [link], [link]). Znajdujący się obok, w takiej samej puszcze, jednak pomalowany czerwoną farbą filtropochłaniacz par i gazów FP 203/1-IV/W jest natomiast dość ciekawy.

Ten typ filtropochłaniaczy chronił między innymi przed substancjami, takimi jak: aceton, alkohol etylowy, amoniak, bromowodór, chlor, jod, kwas octowy, octan etylu, pirydyna, chlorek winylu, mrówczan etylu oraz czterochloroetylen. Mocuje się go do rury maski na standardowy gwint 40mm.

Zdaje się, że filtorpochłaniacze te miały głównie przeznaczenie przemysłowe, ale były także używane przez wojsko. Na plombach znajdują się oznaczenia producenta: WSK - Warszawa, oraz PZL Warszawa II. Ten egzemplarz wyprodukowano w roku 1991.

Kolejny jest pochłaniacz P 22/1-W, przeznaczony do pochłanianiu unoszących się w powietrzu oparów 66 różnych substancji trujących. Obudowę stanowi tu skrócona wersja tej samej puszki, którą zastosowano w dwóch poprzednich filtropochłaniaczach. Mniejsze wymiary i waga są tu spowodowane faktem, że P 22/1-W to tylko pochłaniacz, a nie filtropochłaniacz, pozbawiony jest zatem części z filtrem przeciwpyłowym.
Jak widać na plombach i innych oznaczeniach, pochłaniacz został wyprodukowany w roku 1998, przez firmę Maskpol. Nie był używany.

Następnie hopkalitowy pochłaniacz tlenku węgla. W odróżnieniu od większości polskich filtrów i pochłaniaczy, ten znajduje się w okrągłej puszce. Pomalowany jest zieloną, wojskową farbą. Ten egzemplarz wyprodukowano w roku 1985.
Co ciekawe, pochłaniacz ten posiada nie tylko gwint w górnej części, umożliwiający przykręcenie go do rury maski. U dołu pochałaniacza mamy drugi gwint. Umożliwia on dołączenie kolejnego urządzenia filtrującego. W przypadku gdy zagrożenie stanowił jedynie tlenek węgla, sam pochłaniacz wystarczył. Jednak gdyby oprócz czadu w atmosferze występowały inne substancje trujące, można było dołączyć inny filtropochałniacz. Poniżej przykład zamocowania do pochłaniacza CO filtropochłaniacza MS-4, od maski MC-1.

Ostatnie widoczne na pierwszym zdjęciu urządzenia ochronne to filtropochłaniacz MS-4, od maski MC-1 "mysz" (przedstawione lepiej tutaj: [link]), oraz dwa płaskie filtropochłaniacze od maski MP-4 "buldog" (o których także pisałem już na blogu, tutaj: [link]).

niedziela, 8 marca 2020

Odkażanie Prypeci, cz. 3

Jakiś czas temu, zamieściłem  na blogu dwa wpisy, prezentujące zdjęcia dokumentujące akcję likwidacji skutków Katastrofy Czarnobylskiej. Wpisy te można zobaczyć tutaj: [link], [link].

Dziś, chciałbym przedstawić kolejną serię zdjęć, przedstawiających nie tyle same prace, ale ludzi biorących w nich udział. Żołnierze, dozymetryści, naukowcy i inny personel, sfotografowany podczas wykonywania różnych zadań w Prypeci.

Na pierwszym zdjęciu widzimy dozymetrystę, wraz z dwójką wojskowych, prawdopodobnie oficerów. Wszyscy w białych maseczkach przeciwpyłowych. Obok, po lewej zwykli żołnierze, ubrani w mundury OKZK, oraz maski R-2. Oba te elementy były opisywane przeze mnie na blogu (mundur: [link], maska r-2: [link]). W tle widzimy budynek z napisem "Czarnobylska AES, imienia W.I. Lenina".
Grupowe zdjęcie likwidatorów, najprawdopodobniej cywili, na tle kawiarni "cafe Prypeć", wraz z przystanią. Obecny stan tego miejsca prezentowałem tutaj: [link].
Oficjele z Moskwy wizytują prace likwidacyjne w Prypeci. Osoby które oglądały serial "Czarnobyl" produkcji HBO, z pewnością rozpoznają Borysa Szczerbinę (najwyższy, po środku, w czapce oficerskiej), oraz Walerija Legasowa (nieco z tyłu, w charakterystycznych okularach), poprawiającego maseczkę na twarzy.
Kilkoro cywilnych pracowników (być może naukowców?) przy znaku ostrzegającym przed promieniowaniem.
Dwoje dozymetrystów na jednym z osiedli w Prypeci.
Pomiar promieniowania w Prypeci. Widzimy usuniętą wierzchnią warstwę ziemi. W budynku nieco z tyłu okna zabezpieczono folią. Być może służył jako swego rodzaju baza lub magazyn, dla likwidatorów.
Likwidatorzy pozujący przy wojskowym wozie rozpoznania skażeń na pojeździe BRDM-2. Te zdjęcia najprawdopodobniej wykonano dłuższy czas po katastrofie, gdyż widzimy już dość bujną roślinność porastającą teren Prypeci.
Grupa Likwidatorów w centrum Prypeci. U kilku osób widzimy wystające z kieszeni "długopisowe" dawkomierze osobiste, prawdopodobnie DS-50, lub DKP-50/DKP-50a.
Oficer osobiście dokonujący pomiaru promieniowania cyfrowym dozymetrem.
Usuwanie skażonego gruntu.
Likwidatorzy zdzierający skażoną ziemię, wszyscy w przeciwchemicznych płaszczach gumowych i innych elementach zestawu OKZ. U niektórych widzimy też maseczki przeciwpyłowe, lub respiratory R-2.