Jakiś czas temu opublikowałem na blogu wpis poświęcony masce przeciwgazowej SzM41M KF, nazywanej potocznie "Słoń". Można go przeczytać tutaj: [link]. Jest to najpopularniejszy, późny model tej maski. Niedawno do mojej kolekcji dołączyła jej wcześniejsza wersja: SzM41M. Jest ona niezwykle podobna do swej następczyni, jednak różni się kilkoma szczegółami. Zapraszam.
Maski SzM41M produkowane były przez firmę "Faser", w pięciu rozmiarach: 0, 1, 2, 3 i 4. Wzorem dla SzM41M, tak jak dla SzM41M KF, była radziecka maska ШМ 41. Moja maska ma rozmiar 2 i pochodzi z lat '60.
Maska znajduje się w torbie starszego typu, w kamuflażu wz.58 "deszczyk".
Na pierwszy rzut oka SzM41M oraz SzM41M KF są niemal identyczne. Niemal, ponieważ wprawne oko pasjonata szybko wychwyci kilka różnic. Po pierwsze: rura/wąż łączący filtr z maską nie jest gumowy, ale powleczony tkaniną. Rozwiązanie takie stosowano w pierwszym modelu - SzM41. Po drugie metalowa komora zaworowa na dole maski jest pomalowana zieloną farbą. W mojej masce SzM41M KF część ta nie jest pomalowana. Czasem zdarzają się modele tej same wersji w różnych wariantach, pomalowanych i nie, jednak co do zasady, późniejsze serie coraz częściej są niepomalowane. I po trzecie, co najważniejsze, brak komory fonicznej. Nie wydaje się jednak by miało to znacząco wpływać na komfort użytkowania, komora foniczna w "Słoniu" nie działa specjalnie dobrze.
Kolejną ciekawostką jest fakt, że maska nosi ślady łatania. W sumie aż w trzech miejscach widać łaty. Guma maski jest ogólnie w bardzo dobrym stanie i trudno powiedzieć, czy maska trzykrotnie przetarła się, czy może wykorzystywano ją do nauki łatania masek.
Kolejna ciekawostka, w zestawie z maską znajduje się także mała metalowa puszeczka, z wkładkami przeciwzroszeniowymi do okularów maski.
Maska SzM41M, oraz SzM41M KF ze względu na swoje podobieństwo mogą być mylone. Stanowią w końcu dwa kolejne etapy rozwoju tej samej konstrukcji. Potoczna nazwa "Słoń" może być w zasadzie używana dla całej serii. Jednak dla osoby interesującej się tematem, różnice choć niewielkie mają znaczenie i uważam, że warto mieć w kolekcji obie maski.
Pozostałe wpisy o maskach p.gaz można przeczytać tutaj: [link]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz