niedziela, 27 listopada 2022

Szczeliny przeciwlotnicze na terenach kolejowych

W okresie II wojny światowej, zwłaszcza w jej późniejszej fazie, Niemieckie miasta narażone były na bombardowania aliantów. Aby chronić ludność, a przede wszystkim kluczowe dla gospodarki i wysiłku wojennego obiekty, organizowano bierną obronę przeciwlotniczą i budowano schrony. Te budowane jeszcze przez Niemców obiekty nierzadko wykorzystywane były nadal po wojnie przez TOPL, PS czy OC. W niektórych przypadkach, pochodzące z czasów II WŚ budowle były nawet modernizowane, wyposażane w nowe urządzenia filtrowentylacyjne, czy nowe drzwi i grodzie gazoszczelne. Jakiś czas temu odwiedziłem spore skupisko kilkunastu różnego typu schronów i ukryć znajdujące się na terenach kolejowych, w pobliżu ważnego niegdyś węzła towarowego. Relację z tego spaceru zamieszczam poniżej.


Pierwsze kilka obiektów to dość typowe szczeliny przeciwlotnicze w formie długiego korytarza, z ławkami po bokach, wejściami na każdym końcu i załamaniem w środku. Szczeliny są zachowane w dość średnim stanie. Nie zachowały się drzwi ani ławki, jednak wnętrza nie są mocno zaśmiecone, ani pobazgrane grafitti.

Widoczne są elementy wykończenia wyjść kanałów wentylacji grawitacyjnej.
W niektórych szczelinach ławki były składane, w innych zaś wbudowane na stałe.
Kilka znajdujących się dalej budowli wyróżnia się nieco inną konstrukcją. Mają formę niewielkich pomieszczeń, z przedsionkiem i wyjściem ewakuacyjnym. Wydaje się, że obiekty te powstały już w okresie PRL-u. Przy wejściu do jednego z nich widoczna jest dość ciekawa tabliczka.
Pierwszy schron nie jest zachowany zbyt dobrze, drzwi są zardzewiałe a wnętrze zaśmiecone.
Drugi obiekt jest za to w dużo lepszym stanie. Drzwi (typu OH-1) chodzą gładko, bez problemu zamykają się i otwierają.
Instalacja elektryczna jest zachowana w całości, a wnętrze wyraźnie służyło jeszcze jakiś czas temu za składzik.
Na końcu schronu widoczne jest wyjście ewakuacyjne chronione drzwiami typu OH-2.
Większość zabudowań stacji to typowe poniemieckie budynki ceglane, jakich wiele na terenach kolejowych w zachodniej Polsce. Na dachu budynku po środku widoczna powojenna syrena alarmowa.
Większość budynków nie jest już użytkowana, niektóre są po prostu zamknięte na głucho, ale w dobrym stanie, inne to kompletne ruiny.
Stary wagon towarowy służący potem jako magazyn lub składzik.
Największy schron na terenie stacji, służący jako obiekt dowodzenia Oddziałem Samoobrony. Obiekt jest tylko częściowo zagłębiony w ziemi i wykonany w dużej mierze z cegły, co jest dość dziwne, zważywszy na fakt, że pozostałe budowle ochronne są w większości betonowe i w zdecydowanie większym stopniu zagłębione w grunt.
Korytarz z kilkoma kabinami z boku, w dwóch z nich znajdują się toalety, w pozostałych, identycznej wielkości nie ma nawet śladów po żadnej instalacji kanalizacyjnej, trudno powiedzieć do czego służyły.
Pamiątka świadcząca o działającym tu niegdyś Oddziale Samoobrony.
Zamontowane w jednym z pomieszczeń urządzenie filtrowentylacyjne. Jak widać znajduje się tu także wyjście ewakuacyjne ze schronu.
Największe pomieszczenie schronu, zapewne tutaj urzędowało dowództwo ZOSu. Tu także umieszczono wyjście ewakuacyjne.
Dwie ostatnie szczeliny, jak widać wykonane z cegły. Zachowały się oryginalne drzwi, nie umiem stwierdzić, czy pochodzą z czasów wojny, czy są to późniejsze, wg. wytycznych TOPL. W środkowej części każdej ze szczelin umieszczono zaś po dwie suche toalety.
Wnętrza są całkiem nieźle zachowane, zwłaszcza ławki.

niedziela, 3 kwietnia 2022

Ćwiczenia Obrony Cywilnej stacji PKP Szczecinek - 1985

Zagadnienia Obrony Cywilnej, w tym ćwiczenia, traktowano w czasach PRLu z należytą powagą. Nawet w schyłkowym okresie Polski Ludowej, w latach '80 odbywały się one nieraz z rozmachem. Widać to na przykładzie ćwiczeń w Ostrowi Mazowieckiej z 1986, które opisywałem tutaj: [link]. Tamto wydarzenie miało jednak w dużej mierze charakter propagandowy. Prezentowane dzisiaj fotografie ze Szczecinka, pokazują nieco inny, być może bardziej prawdziwy obraz OC z tamtych lat. Autorem wszystkich zdjęć jest pan Władysław Król.

Na dwóch pierwszych fotografiach widzimy członków OC w kombinezonach przeciwchemicznych L-2 oraz maskach przeciwgazowych SzM-41 lub SzM-41M. U jednego z członków OC widzimy rentgenometr D-08, można więc założyć, że są to przedstawiciele służby likwidacji skażeń OC i dlatego pojawili się na miejscu jako pierwsi.
W rejon porażenia dociera wsparcie w postaci Straży Pożarnej. W akcji widzimy samochód pożarniczy, najprawdopodobniej Jelcz 005 na podwoziu Stara 244.

Strażacy jak widać także są odpowiednio zabezpieczeni i wyposażeni w maski przeciwgazowe. Jednostki Straży Pożarnej często brały udział w ćwiczeniach OC, zazwyczaj stanowiąc trzon służby przeciwpożarowej terenowych formacji Obrony Cywilnej.
Gdy akcja gaśnicza dobiega końca, do akcji wkraczają drużyny pierwszej pomocy medycznej OC. Uwagę przykuwa brak jednolitego umundurowania, co było standardem w wielu jednostkach OC, do samego końca ich istnienia. Wszyscy sanitariusze są jednak wyraźnie oznaczeni opaskami z czerwonym krzyżem oraz noszą maski przeciwgazowe.
Na kolejnych kilku zdjęciach widzimy wynoszenie poszkodowanych z budynku, oblanego wcześniej przez strażaków pokaźną ilością piany.
Widać też znajdujące się w pobliżu miejsca ćwiczeń osoby postronne. Tego typu wydarzenie musiało być ciekawostką dla okolicznych mieszkańców, czym przyczyniało się do popularyzacji zagadnień OC w społeczeństwie.
Inna sekcja noszowa kieruje się do dalszej części stacji.
Podczas gdy sanitariusze wynoszą poszkodowanych z budynku, służba ratownictwa budowlanego stempluje uszkodzoną ścianę.
Po ćwiczeniach można wreszcie zdjąć maski i kombinezony.

Zdjęcia zostały opublikowane przez Szczecinek Nasze Miast: https://szczecinek.naszemiasto.pl

niedziela, 27 marca 2022

TOPL - szkolenie podstawowe

Po powołaniu Terenowej Obrony Przeciwlotniczej, w grudniu 1951, należało przygotować i wprowadzić w życie odpowiedni program szkoleń. Na początek konieczne było przeszkolenie samych instruktorów, którzy następnie szkolić mieli kadry TOPL i ludność cywilną. W roku 1953 Liga Przyjaciół Żołnierza (która od początku aktywnie włączyła się w propagowanie zagadnień TOPL), wydała prezentowany w tym wpisie podręcznik do szkolenia podstawowego z zakresu TOPL.
 
 
Wewnątrz podręcznika znajduje się informacja, że jest to wydanie drugie, uzupełnione, z uwzględnieniem dotychczasowych doświadczeń szkoleniowych. Oznacza to, że wcześniej, w roku 1952 musiał istnieć inny, starszy podręcznik, który jednak jak się szybko okazało był niewystarczający. Ponadto, znajdziemy wewnątrz informację, że podręcznik przeznaczony jest dla instruktorów społecznych, jako pomoc w prowadzeniu szkoleń podstawowych z zakresu TOPL. Program takiego szkolenia obejmował 30 godzin w tym 18 godzin wykładów, 3 godziny seminariów i 9 godzin ćwiczeń.

 
Poszczególne rozdziały podręcznika stanowią tematy kolejnych zajęć podczas kursu. Sam kurs powinien być zorganizowany następująco:
  • Zagrożenia lotnicze, rola i zadania współczesnego lotnictwa, środki rażenia stosowane w lotnictwie itp. - 2 godziny wykładu
  • Organizacja i zadania grupy samoobrony - 2 godziny wykładu
  • Środki zapalające w działaniach wojennych - 1 godzina wykładu
  • Organizacja i zadania obrony przeciwpożarowej bloku domów - 1 godzina wykładu
  • Środki i sposoby gaszenia pożarów powstałych w czasie napadów powietrznych - 1 godzina wykładu
  • Podstawowe wiadomości o środkach napadu chemicznego - 1 godzina wykładu
  • Organizacja i zadania obrony przeciwchemicznej - 1 godzina wykładu
  • Zwalczanie środków trujących - 1 godzina wykładu
  • Maska przeciwgazowa i jej użycie - 1 godzina wykładu
  • Pomieszczenia ochronne TOPL - 2 godziny wykładu
  • Sposób użycia podręcznych środków i sprzętu przeciwpożarowego przy likwidacji ognisk pożaru od bomb zapalających - 1 godzina wykładu i 2 godziny seminarium
  • Sposoby ratowania zasypanych gruzami i likwidacji uszkodzeń urządzeń technicznych - 1 godzina wykładu
  • Podstawowe wiadomości o budowie ciała ludzkiego - 1 godzina wykładu
  • Zranienia i sposoby tamowania krwawień - 1 godzina wykładu i 1 godzina ćwiczeń
  • Opatrywanie ran - 2 godziny ćwiczeń
  • Pierwsza pomoc sanitarna i przenoszenie rannych - 3 godziny ćwiczeń
  • Pierwsza pomoc sanitarna w strefie skażonej środkami trującymi - 1 godzina ćwiczeń
  • Podstawowe wiadomości o obronie przeciwchemicznej - 1godzina wykładu i 1 godzina seminarium
  • Sposób nakładania maski przeciwgazowej, poruszania się w niej, zdejmowania, przechowywania i konserwacji - 1 godzina ćwiczeń

 
Autorzy książki zalecali, aby przy zajęciach poświęconych ochronie przeciwpożarowej uczestniczył instruktor ze Straży Pożarnej, zaś podczas zajęć poświęconych pierwszej pomocy instruktor PCK. Uwagę zwraca fakt, że nigdzie nie poświęcono miejsca zagadnieniom związanym z bronią jądrową. Z czasem jednak i to uległo zmianie a ochrona przed tym rodzajem uzbrojenia stała się jednym z podstawowych zadań TOPL. Publikacja jest za to dość obszernie ilustrowana, co z pewnością pomagało w prowadzeniu szkolenia.