środa, 9 sierpnia 2017

Apteczka Indywidualna (uzupełnienie)

Jakiś czas temu umieściłem na moim blogu wpis na temat radzieckiej apteczki indywidualnej AI-2, przeznaczonej do użycia w razie ataku bronią masowego rażenia. 
Do przeczytania tutaj: [link]

Oto uzupełnienie tamtego wpisu. Opis tego, co znajdowało się w apteczce, oraz jak poszczególne substancje działały. Specjalne podziękowania dla studenta medycyny Jakuba, bez którego ten wpis by nie powstał.

Wnętrze apteczki.
Spis zawartości apteczki. Widoczne plamy powstały nie jak wcześniej przypuszczałem na skutek zawilgocenia podczas magazynowania apteczki, ale w wyniku rozszczelnienia się pojemnika z jodem w gnieździe nr.6
  
A oto co znajdowało się w apteczce:

Gniazdo 1 - ampułkostrzykawka z 2% roztworem Promedolu (opioid) lub 2% roztworu Omnoponu (mieszanina opioidów)  - silny lek przeciwbólowy. 
Zastosowanie - w razie ogromnego bólu wywołanego urazem, postrzałem lub przebiegiem różnych innych chorób. Najczęściej gniazdo to jest puste, dopiero po wejściu w strefę walki miało być uzupełniane (aby żołnierze nie nadużywali tych leków - w końcu opioidy są to najsilniejsze środki narkotyczne). Ampułkostrzykawka to właściwie fiolka ze ściśle określoną dawką leku, zaopatrzona w igłę - ściąga się nasadkę, wbija igłę w mięsień (najczęściej w przód uda - ogromny mięsień czworogłowy uda, w który łatwo trafić nawet podczas samodzielnej aplikacji) i podaje całą dawkę leku ze zbiorniczka. Wstrzyknięcie zapewnia szybsze działanie niż zażycie w postaci tabletki.

Gniazdo 2 - pojemnik tutaj jest biały, a nie malinowy jak wskazywałaby instrukcja. Pojemnik ten zawierał Taren. Taren (mieszanina wielu związków) - antagonista receptorów muskarynowych i nikotynowych - stosowany w zatruciu inhibitorami esterazy cholinowej (np. związki fosforoorganiczne - sarin, VX). Skutkiem ubocznym Tarenu (zwłaszcza spożytego w nadmiarze) były halucynacje - żołnierze bardzo często używali go w celach rekreacyjnych, dlatego zapewne zdecydowano się zmienić kolor pojemnika - przypominał on wtedy pojemniki z chlorotetracykliną (z gniazda 5), co trochę zmniejszało szansę bezmyślnego sięgnięcia po Taren. 

Dołączona do apteczki karteczka informująca o zmianach w gnieździe drugim.

Dla zainteresowanych, krótki opis tego jak działają niektóre gazy bojowe i w jaki sposób Taren zapobiegał skutkom ich użycia:

W organizmie mamy dwie części autonomicznego układu nerwowego - współczulną (aktywną w czasie walki, ucieczki) i przywspółczulną (aktywną w czasie spokoju, odpoczynku). W końcowych częściach układu przywspółczulnego jest wydzielana acetylocholina, która pobudza receptory muskarynowe organów. Acetylocholina jest również wydzielana przez neurony unerwiające mięśnie szkieletowe - wtedy działają receptory nikotynowe.
 
Pobudzenie receptorów muskarynowych wywołuje np. zwężenie źrenic, skurcz oskrzeli, skurcze jelit, rozszerzenie naczyń krwionośnych, zwolnienie akcji serca i zmniejszenie ciśnienia tętniczego.
Z kolei receptory nikotynowe powodują skurcz mięśnia. Aby acetylocholina nie działała zbyt długo jest rozkładana przez enzym - esterazę cholinową.
 
To właśnie niektóre gazy bojowe (VX, sarin, soman) i związki fosforoorganiczne (np. pestycydy) są inhibitorami tego enzymu. Wiążą się z nim i powodują, że nie działa. Nadmiar acetylocholiny powoduje silne objawy wymienione wyżej - śmierć na skutek uduszenia (ciągły skurcz mięśni - w tym przepony) i zatrzymania akcji serca (serce stopniowo zwalnia)
 
Można temu przeciwdziałać - wspomniany Taren jest antagonistą  receptorów muskarynowych i nikotynowych - wiążąc się z nimi niejako je blokuje, wskutek czego acetylocholina nie może na nie oddziaływać.

Atropina z kolei jest antagonistą acetylocholiny - wiąże się z receptorami podobnie jak Taren, ale też potrafi wypierać acetylocholinę z receptorów. Bardzo często występuje w połączeniu z Pralidoksymem - lekiem reaktywującym na nowo enzym esterazę cholinową. Takie połączenie występuje np. w autostrzykawce z zestawu IZAS-5 (współczesny zestaw wojskowy).

Wracamy do opisu dalszej części apteczki.

Gniazdo 3 - sulfadimetoksyna. Sulfonamid, czyli lek przeciwbakteryjny (ale nie antybiotyk!). Stosowany w leczeniu różnych infekcji mogących pojawić się np. po napromieniowaniu (zniszczenie szpiku -> spadek ciałek białych krwi (bo się nie wytwarzają) -> zmniejszona odporność). Substancja ta ma bardzo szerokie spektrum działania (pewnie dlatego znalazła się w apteczce), ale niestety jest bardzo toksyczna - zwłaszcza dla nerek.
 
Co ciekawe obecnie tylko w Rosji jest stosowana na ludziach (często w leczeniu zapaleń płuc), w innych krajach (w tym w Polsce) przeznaczona obecnie tylko w lecznictwie weterynaryjnym.

Gniazdo 4 - cysteamina - lek niwelujący objawy napromieniowania. Promieniowanie jonizujące, jak sama nazwa mówi - przechodząc przez ośrodki powoduje powstawanie jonów. Dla tkanek jest to szczególnie niebezpieczne - pod wpływem promieniowania powstają nie tyle jony, co wolne rodniki. Wolne rodniki wiążą się z białkami - zakłócając ich funkcję, a co jeszcze bardziej niebezpieczne - z DNA. Uszkodzenie DNA prowadzi do wielu następstw - od razu - zahamowanie podziału komórek - komórki się nie odnawiają, co skutkuje powolnym niszczeniem organizmu i śmiercią. Drugi, długofalowy skutek - mutacje w DNA, dzięki czemu mogą się uaktywnić niektóre nowotwory. Cysteamina jest lekiem, który neutralizuje wolne rodniki, przez co nie mogą one niszczyć DNA komórek. A więc nie jest lekiem przeciw promieniowaniu, jak można na niektórych stronach internetowych przeczytać, tylko lekiem minimalizującym niekorzystne działania promieniowania jonizującego na organizm.

Gniazdo 5 - wspomniana wcześniej chlorotetracyklina (a od 1987 wibramycyna) - antybiotyk z grupy tetracyklin, ma szerokie spektrum przeciwbakteryjne, a co ważne jest skuteczna względem bakterii atypowych oraz stosowana w leczeniu wąglika, dżumy (a więc podstawowych chorób broni biologicznej). Powoduje mniej działań niepożądanych od sulfonamidów.

Gniazdo 6 - jodek potasu. Zawiera jod w "czystej postaci". Po wybuchy jądrowym uwalniane jest dużo radioaktywnego jodu I131 Tarczyca, jako gruczoł endokrynny, produkuje i wydziela hormony. Do syntezy tych hormonów potrzebuje jodu. Promieniotwórczy izotop występujący po skażeniu z łatwością wchłania się do tarczycy, powodując jej uszkodzenie (i to jest groźne, bo źródło promieniowania znajduje się wówczas w organizmie!). Rozchwianie funkcji tarczycy skutkuje rozregulowaniem metabolizmu, co jest niekorzystne a także może doprowadzić do wielu powikłań.
Przyjmując czysty, nieskażony jod tarczyca go asymiluje i robi "zapasy" wskutek czego promieniotwórczy się już nie wchłania. Tak samo działał płyn Lugola podawany dzieciom po awarii w Czarnobylu (roztwór jodu w jodku potasu).

Gniazdo 7 - perfenazyna. Środek przeciwpsychotyczny i przeciwlękowy starego typu. Ma zapobiegać psychicznemu dyskomfortowi doznawanemu w czasie wojny, ataku, bądź długiemu przebywaniu w schronie. Dodatkowo posiada działanie przeciwwymiotne - pomaga np. w łagodzeniu wymiotów występujących na skutek choroby popromiennej.
Obecnie nie stosowany, to stary lek o wielu działaniach ubocznych - uszkadza nerki i wątrobę. Dzisiaj używa się lepszych leków.

1 komentarz: