niedziela, 28 lipca 2019

Zakłady Przemysłowe R-1 w Kowarach

O historii "Zakładów Przemysłowych R-1 w Kowarach" pisałem sporo przy okazji wpisu o wydobyciu rud uranu w Polsce. Można go przeczytać tutaj: [link]. Dziś chciałbym pokazać, jak teren zakładów wygląda obecnie. Zapraszam.

Makieta zakładów w podziemnej trasie turystycznej kopalni "Podgórze".

 Zakłady widziane z ulicy Wiejskiej

Budynek w którym najprawdopodobniej mieściły się kiedyś pompy.

Dawny staw osadowy.

Najprawdopodobniej dawny budynek działu flotacji.

Wnętrze budynku. Widać zniszczenia dokonane przez złomiarzy.

Pozostałości czasów, gdy zakłady jeszcze funkcjonowały.

Pozostałości "nadszybi".

Główne budynki zakładu, dawniej kopalni "Wolność".

"Pokój narodom"

Kładka nad torami, widoczne pozostałości jakiegoś sloganu propagandowego.

niedziela, 21 lipca 2019

Maska przeciwgazowa GP-5

GP-5 (ros. ГП-5) to radziecka maska przeciwgazowa. Przeznaczona była dla cywili, o czym świadczy skrót: ГП - Гражданский Противогаз. Maskę produkowano w latach 1962-1990.


Konstrukcja maski jest stosunkowo prosta, w porównaniu do opisywanej wcześniej innej radzieckiej maski cywilnej GP-4u. Wpis na jej temat można przeczytać tutaj: [link]. Sama maska ma konstrukcję niemal identyczną jak radziecka SzM 41 (ШМ 41), bardzo podobna do opisywanych przeze mnie polskich masek MUA (wpis do przeczytania tutaj: [link]), czy OM-14, o której pisałem tu: [link]. Guma zakrywa niemal całą głowę, brak pasków pozwalających na dopasowanie maski. Jest to spore utrudnienie zwłaszcza dla osób posiadających długie włosy. W przypadku masek wojskowych nie ma to większego znaczenia, żołnierze są raczej ostrzyżeni, jednak wśród cywili sprawa wygląda zupełnie inaczej. Filtr przykręca się bezpośrednio do maski, nie ma węża łączącego, tak jak w maskach GP-4u, MUA czy OM-14. Rozwiązanie takie dało się zastosować ze względu na niewielkie rozmiary filtropochłaniacza. Przypomina on te, znane z polskiej maski MC-1 (opisana tu: [link]), czy radzieckiej GP-7 (link do wpisu: [link]).


W skład zestawu wchodzą: maska, filtropochłaniacz, zapasowy okuklar w metalowej puszeczce, oraz pokrowiec - torba na ramię, identyczna jak w przypadku mojej GP-4u.


Pieczątka na filtropochłaniaczu świadczy o tym, że moja maska pochodzi z roku 1986, a zatem z roku Katastrofy Czarnobylskiej!


Radzieccy uczniowie w maskach GP-5 podczas ćwiczeń, na wypadek ataku amerykańskich imperialistów.

niedziela, 14 lipca 2019

Inhalatorium radonowe

Niedawno zamieściłem na blogu wpis poświęcony podziemnej trasie turystycznej w dawnej kopalni uranu "Podgórze". Wpis można przeczytać tutaj: [link]. Wspomniałem tam o inhalatorium radonowym. Dziś rozwinę temat.

("Słowo Polskie" z dnia 15 maja 1974 roku. Artykuł informujący o otwarciu inhalatorium zatytułowany "W głąb sztolni - po zdrowie")

Pomysł utworzenia uzdrowiska w jednej z dawnych kopalni uranu w Kowarach powstał w roku 1967. Na przełomie roku 1970 i 1971 Zakłady Przemysłowe R-1 rozpoczęły prace mające na celu adaptację dawnej sztolni 19a do potrzeb sanatorium. W roku 1974 pracę zakończono i pierwsi kuracjusze mogli skorzystać z inhalatorium radonowego.

(Fotografie archiwalne pokazujące dawny wygląd inhalatorium)

Inhalatorium podlegało pod Uzdrowisko Cieplice. Kuracjusze odbywali tam "turnus inhalacyjny" trwających 24 dni, po godzinę inhalacji dziennie. Przez cały czas pacjenci pozostawali pod opieką pielęgniarską, a nad całym procesem czuwali pracownicy Instytutu Chorób Wewnętrznych Wrocławskiej Akademii Medycznej. W głębi dawnej kopalni otwarto dwie komory inhalacyjne, uruchomiono też kolejkę kopalnianą dowożącą kuracjuszy z powierzchni do miejsca, gdzie mieli odbywać inhalacje.

(Zdjęcie z roku 1974, czyli pierwszego sezonu funkcjonowania inhalatorium, pokazujące kuracjuszy podczas inhalacji wraz z personelem. Autorem fotografii jest pan Andrzej Szpak)

W roku 1989 z przyczyn finansowych inhalatorium radonowe zamknięto. W 1997 powódź uszkodziła wlot sztolni 19a oraz teren przed wejściem. W kolejnych latach złomiarze dokonali kradzieży metalowych elementów wyposażenia: kraty wejściowej, obudowy chodnika i torowisk. Zniknął także metalowy napis "Inhalatorium radonowe" nad wejściem do sztolni 19a. Obecnie pozostałości inhalatorium radonowego można oglądać zwiedzając podziemną trasę turystyczną w kopalni "Podgórze". Oto stan obecny:

(Leżak z inhalatorium wystawiony przed wejściem do sztolni nr 19)

(Pozostałości inhalatorium majaczące w świetle latarki)

(Leżaki dawnego inhalatorium, które cudem uniknęły kradzieży przez złomiarzy)

niedziela, 7 lipca 2019

IPP 8

W pierwszym miesiącu funkcjonowania mojego bloga - w grudniu 2015, zamieściłem wpis poświęcony indywidualnym pakietom przeciwchemicznym IPP, który można przeczytać tutaj: [link]. Dziś zaprezentuję inną wersję tego pakietu, pochodzącą z ZSRR.

Indywidualny pakiet przeciwchemiczny IPP-8 (ros. Пакет противохимический индивидуальный ИПП-8). Służył on do udzielania pierwszej pomocy w przypadku kontaktu ze szkodliwymi substancjami chemicznymi, np. gazami bojowymi. Przy pomocy IPP 8 można w pewnym stopniu zabezpieczyć skórę i przylegające do niej części odzieży/umundurowania. Użytkownik mógł go wykorzystać na samym sobie lub użyć go, by pomóc komuś innemu. 


Pakiet składa się z instrukcji użytkowania, płaskiego szklanego flakonu o pojemności 200 ml, wypełnionego środkiem odkażającym oraz czterech tamponów (złożonych z waty i gaz). 


Ilość substancji odkażającej we flakonie wystarcza do odkażenie około 1500-2000 cm2 powierzchni ciała. Pakiet waży 250g. Miał być przechowywany w kieszeni torby maski przeciwgazowej, np. GP-4u opisanej przeze mnie tutaj: [link].


Instrukcja w wolnym tłumaczeniu:

"1. Otwórz pakiet, obficie polej tampon z opakowania substancją z flakonu. Mokrym tamponem przetrzyj otwarte części skóry, a także wyczyść hełm i maskę.

2. Ponownie wlej substancję na tampon, oczyść wnętrze maski i mankiety/końcówki rękawów munduru, które mają kontakt ze skórą.

Substancja jest toksyczna i niebezpieczna dla oczu!

Otwierać tylko w razie potrzeby!"