niedziela, 14 lipca 2019

Inhalatorium radonowe

Niedawno zamieściłem na blogu wpis poświęcony podziemnej trasie turystycznej w dawnej kopalni uranu "Podgórze". Wpis można przeczytać tutaj: [link]. Wspomniałem tam o inhalatorium radonowym. Dziś rozwinę temat.

("Słowo Polskie" z dnia 15 maja 1974 roku. Artykuł informujący o otwarciu inhalatorium zatytułowany "W głąb sztolni - po zdrowie")

Pomysł utworzenia uzdrowiska w jednej z dawnych kopalni uranu w Kowarach powstał w roku 1967. Na przełomie roku 1970 i 1971 Zakłady Przemysłowe R-1 rozpoczęły prace mające na celu adaptację dawnej sztolni 19a do potrzeb sanatorium. W roku 1974 pracę zakończono i pierwsi kuracjusze mogli skorzystać z inhalatorium radonowego.

(Fotografie archiwalne pokazujące dawny wygląd inhalatorium)

Inhalatorium podlegało pod Uzdrowisko Cieplice. Kuracjusze odbywali tam "turnus inhalacyjny" trwających 24 dni, po godzinę inhalacji dziennie. Przez cały czas pacjenci pozostawali pod opieką pielęgniarską, a nad całym procesem czuwali pracownicy Instytutu Chorób Wewnętrznych Wrocławskiej Akademii Medycznej. W głębi dawnej kopalni otwarto dwie komory inhalacyjne, uruchomiono też kolejkę kopalnianą dowożącą kuracjuszy z powierzchni do miejsca, gdzie mieli odbywać inhalacje.

(Zdjęcie z roku 1974, czyli pierwszego sezonu funkcjonowania inhalatorium, pokazujące kuracjuszy podczas inhalacji wraz z personelem. Autorem fotografii jest pan Andrzej Szpak)

W roku 1989 z przyczyn finansowych inhalatorium radonowe zamknięto. W 1997 powódź uszkodziła wlot sztolni 19a oraz teren przed wejściem. W kolejnych latach złomiarze dokonali kradzieży metalowych elementów wyposażenia: kraty wejściowej, obudowy chodnika i torowisk. Zniknął także metalowy napis "Inhalatorium radonowe" nad wejściem do sztolni 19a. Obecnie pozostałości inhalatorium radonowego można oglądać zwiedzając podziemną trasę turystyczną w kopalni "Podgórze". Oto stan obecny:

(Leżak z inhalatorium wystawiony przed wejściem do sztolni nr 19)

(Pozostałości inhalatorium majaczące w świetle latarki)

(Leżaki dawnego inhalatorium, które cudem uniknęły kradzieży przez złomiarzy)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz