niedziela, 30 października 2016

Korpusówki wojsk chemicznych

"Korpusówka" czyli nazwa oznaki korpusu osobowego. Niewielki metalowy znaczek przypinany do kołnierza munduru. Oznacza on przynależność do danego korpusu osobowego czyli rodzaju wojsk.

Wojska chemiczne to rodzaj wojsk przeznaczony do wykonywania specjalistycznych zadań zarówno w czasie wojny jak i pokoju. W czasach zimnej wojny ten rodzaj wojsk był szczególnie ważny, ponieważ był zabezpieczeniem w razie użycia przez wroga broni masowego rażenia. Wojska chemiczne miały zająć się oceną skażeń oraz odkażaniem sprzętu i infrastruktury w przypadku atak bronią chemiczną. biologiczną czy opadu atomowego.

Korpusówki polskich wojsk chemicznych.
Jak widać mocowane były za pomocą nakrętki na gwincie. Na nakrętce zachowały się oznaczenia producenta.
Korpusówki wojsk czechosłowackich.
W odróżnieniu od polskich przypinane były za pomocą rozginanych na boki wąsów.
O symbolu znajdującym się na korpusówkach pisałem już wcześniej tutaj [link].

niedziela, 23 października 2016

Stacja kolejowa wobec wybuchu atomowego

Dwuczęściowa kronika filmowa pod tytułem "Stacja kolejowa wobec wybuchu atomowego" to krótki film edukacyjno - propagandowy. Znajdują się tu nagrania z ćwiczeń PS czyli powszechnej samoobrony. Na filmie zobaczyć możemy budowę tymczasowych ukryć przeciwlotniczych, sprzęt i wyposażenie używane przez PS, wnętrza typowego schronu oraz procedury działania różnych służb w razie ataku atomowego obowiązujące w tamtych czasach.

Część pierwsza:
Część druga:

niedziela, 16 października 2016

Książeczka o "Powszechnej Obronności"

Książeczka o tytule "Co każdy obywatel o powszechnej obronności wiedzieć powinien i co dla niej czynić" wydana została w roku 1968 nakładem Wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej. Ze strony tytułowej dowiedzieć się możemy, że publikacja zatwierdzona została przez ówczesne Ministerstwo Oświaty i Szkolnictwa Wyższego jako materiał pomocniczy "do wychowania obywatelskiego i nauki przysposobienia obronnego". Książeczka zawiera materiały edukacyjno - propagandowe, w których omówiono zadania jakie powinno wypełniać społeczeństwo na rzecz obronności kraju w czasie pokoju i wojny.

Książeczka jest bardzo ciekawym materiałem, opisuje jak należy się zachować w przypadku ataku konwencjonalnego, z użyciem broni masowego rażenia oraz najgroźniejszej broni: wrogiej propagandy. Lektura kolejnych rozdziałów przybliża nam ducha tamtej epoki i ówczesne lęki przed atomową apokalipsą w obliczu której stała ludzkość w czasie zimnej wojny. Jednak język jakim całość została napisana oraz jej mocno ideologiczny i propagandowy wyraz nieraz wywołują uśmiech, gdy patrzy się z dzisiejszej perspektywy.


niedziela, 9 października 2016

Apteczka Indywidualna AI-2

Radziecka wojskowa apteczka indywidualna (ros. аптечка индивидуальная) AI-2 w charakterystycznym pomarańczowym kolorze. Zestaw był przeznaczony do użycia w przypadku gdy użytkownik znalazł się w obszarze zaatakowanym z użyciem broni masowego rażenia. W skład apteczki wchodziła strzykawka, ampułki z substancjami chemicznymi przeciwdziałającymi skutkom skażenia oraz instrukcja.

Widok charakterystycznej pomarańczowej apteczki nie jest obcy fanom gier z serii "S.T.A.L.K.E.R." w których ta występowała. Zestaw znalazł się także w grach "Metro 2033" oraz "Metro: Last Light".

Wygląd zewnętrzny.
Wnętrze apteczki.
Spis zawartości. Niestety mój egzemplarz prawdopodobnie zawilgotniał podczas magazynowania, stąd plamy na instrukcjach.
Instrukcja w zestawie.
Radzieckie plansze przedstawiająca apteczkę oraz sposób jej użycia. 
Apteczka w grze "S.T.A.L.K.E.R."
Więcej informacji na temat tej apteczki można znaleźć tutaj: [link]

niedziela, 2 października 2016

"Na skraju strefy" Krzysztof Haladyn (Tom 1)

Na skraju strefy to ósma już książka wydana w ramach serii "Fabryczna Zona".
Krzysztof Haladyn to trzeci po Gołkowskim i Noczkinie autor książek o Stalkerach wydawanych w Polsce. Miałem okazję posłuchać go podczas spotkania autorskiego na tegorocznym Pyrkonie. "Na skraju strefy" to pierwsza część planowanej trylogii, która jak na razie zapowiada się bardzo ciekawie. Strefa u Haladyna jest czymś pomiędzy tym co znamy z przygód Miszy i Ślepego. W "Na skraju strefy" w Zonie jest zdecydowanie więcej ludzi niż u Gołkowskiego, ale nie ma tłumów jak u Noczkina. Można by rzec złoty środek.