Maski przeciwgazowe MC-1 produkowane były w latach '70 i '80, a zaprojektowano je z myślą o obronie cywilnej i samych cywilach. Maski te produkowano w 4 a nie w 5 rozmiarach tak jak "Słonie". Potoczna nazywa "Mysz" wzięła się od szarego (zazwyczaj) koloru oraz cienkiego ryjka z przodu, w miejscu mocowania filtropochłaniacza.
W skład zestawu wchodzą: maska, filtropochłaniacz, instrukcja, sztyft zapobiegający parowaniu szybek oraz pokrowiec - torba na ramię uszyta z materiału w wojskowym kamuflażu moro wz. 68. Co ciekawe maski wojskowe takie jak "Słoń" czy "Buldog" umieszczone były w torbie jednolicie zielonej.
Maski MC-1 tak jak wspomniałem na początku zazwyczaj produkowane były w kolorze szarym, choć można spotkać również egzemplarze w kolorze zielonym, szczególnie we wcześniejszych partiach. W przeciwieństwie do "Słoni" maski te nie zakrywają całej głowy, a tylko część twarzową, z tyłu trzymają się na paskach gumowych, we wcześniejszych partiach lub parciano - gumowych w późniejszych partiach. Ułatwia to regulacje maski, pozwala na jej lepsze dopasowanie do głowy użytkownika oraz na uzyskanie szczelności użytkownikowi z długimi włosami (trudne do osiągnięcia w "Słoniu") a ponieważ nie zakrywa uszu użytkownik nie ma problemów ze słuchem podczas noszenia maski na głowie, jak to bywa w "Słoniu". Zunifikowane standardy Układu Warszawskiego pozwalają na dołączenie do maski filtrów np. od "Słonia".
Ogólnie rzecz biorąc maska ta jest trochę bardziej skomplikowana technicznie od "Słonia" jednak jej konstrukcja jest znacznie bardziej przemyślana a użytkowanie znacznie łatwiejsze i bardziej komfortowe.