niedziela, 9 lutego 2020

Atom na radzieckich plakatach

Odkrycie promieniotwórczości pod koniec XIX wieku, a następnie rozszczepienie jądra atomu w wieku XX, otworzyło przed ludzkością ogrom nowych możliwości. Z jednej strony radioterapia czy zdjęcia rentgenowskie były krokiem milowym dla medycyny, a reaktory jądrowe wydają się nieskończonym niemal źródłem energii. Z drugiej jednak, katastrofa w Czarnobylu pokazała, jakie ryzyko niesie ze sobą energetyka jądrowa, a broń atomowa pozostaje najpotężniejszym i najstraszniejszym stworzonym przez człowieka środkiem zagłady. Zimnowojenny atomowy wyścig zbrojeń, jak i wspomniana katastrofa Czarnobylska to wydarzenia, które na wielu płaszczyznach znaczącą wpłynęły, by nie rzec zdefiniowały, drugą połowę XX wieku. Ogrom możliwości, ale i obaw, jakie niesie ze sobą atom, uzyskał wyraz między innymi w plakatach propagandowych, drukowanych w ZSRR. Oprócz ciekawej tematyki (związanej, a jakże, z tematyką bloga), plakaty te reprezentują bardzo ciekawy styl graficzny, charakterystyczny dla okresu i regionu w którym powstały. Bardzo wymowne i często pomysłowe, są wartym uwagi świadectwem swoich czasów.

Plakaty są w większości na tyle wymowne, że ograniczę się jedynie do przetłumaczenia znajdującego się na nich hasła. Czasem jedynie dodam mały komentarz od siebie. W pierwszej części chciałbym zaprezentować plakaty poświęcone tematyce pokojowego wykorzystania atomu, w dalszej części, wojnie.

"Niech atom służy pokojowi, nie wojnie!". Bardzo podobna fraza: "Niech atom będzie robotnikiem, nie żołnierzem" zdobiła niegdyś jeden z bloków w centrum Prypeci. Na plakacie widzimy wspaniałą wizję białego miasta przyszłości, nad którym świeci słońce atomu... pod spodem, przestroga.

"Atom pracuje na pokój, na komunizm!" Umieszczony centralnie atom, w ręku naukowca otoczony jest wspaniałymi osiągnięciami nauki i techniki.

"Osiągnięcia nauki - produkcja!" Autor plakatu zdaje się wskazywać na fakt, że osiągnięcia radzieckiej nauki, w tym rozszczepianie atomu, mają bezpośrednie przełożenie na zwiększenie wydajności produkcji.
"Kraj przemysłu, państwo nauki, zbudowały nasze spracowane dłonie". Na wyciągniętych dłoniach robotnika mamy atom oraz Sputnik - opanowanie atomu i podbój kosmosu, dwa sztandarowe, wykorzystywane w propagandzie przykłady triumfu radzieckiej nauki.
"Chwała październikowi!". Klasyczny przykład radzieckiego plakatu, wychwalającego rewolucję październikową. Ponownie mamy robotników dzierżących atom, a w tle, po prawej stronie wzbijającą się w przestworza rakietę kosmiczną. Na dole, po lewej stronie widoczny zaś krążownik "Aurora" - symbol rewolucji październikowej. Umiejscowiony w lewym dolnym rogu krążownik i w prawym górnym rakieta, z robotnikami pomiędzy tworzą swoistą diagonalną oś czasu, implikując jednocześnie poprawę, rozwój, wzrost. U dołu, po lewej pokazany jest początek nowej rzeczywistości (rewolucja październikowa), dalej widzimy przebytą przez radzieckie społeczeństwo drogę (pochód robotników po środku) i wreszcie u góry teraźniejszość i bliską przyszłość - podbój kosmosu.
"Atom - dzieło pokoju!". W tle między innymi widoki elektrowni atomowych, czy laboratoriów, a na samej górze, po prawej "NS Lenin" - radziecki lodołamacz z napędem jądrowym.

"Wojna jądrowa" Minimalistyczny i bardzo wymowny plakat przestrzegający, przed skutkami konfliktu z użyciem broni masowego rażenia.

"Konflikt jądrowy jest nieodwracalny!" Plakat o wymowie takiej jak poprzednio. Igła, która może w każdej chwili z hukiem przebić balonik - zniszczyć świat, posiada na główce literę "N". Autor zdaje się zatem zwracać uwagę na zagrożenie w postaci broni neutronowej.
"Ewolucja?". Plakat nawiązuje najpewniej do cytatu przypisywanego Albertowi Einsteinowi: "Nie wiem, jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na maczugi".

"Wojna - samobójstwo". Autor tego plakatu nie tylko przestrzega przed zagrożeniem w postaci globalnego konfliktu jądrowego, co charakterystyczne i pożądane w radzieckiej propagandzie wskazuje także winnego - amerykański militaryzm. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz