Na terenie stacji Opole Główne, obok peronu nr. 3 znajduje się opuszczona szczelina przeciwlotnicza. Wybudowaną ją najprawdopodobniej w czasach II Wojny Światowej, by chronić pasażerów przed ewentualnymi bombardowaniami. Dworzec jako ważny element infrastruktury kolejowej był narażony na ataki. W czasach zimnej wojny ukrycie wykorzystywane było przez obronę cywilną i miało chronić pasażerów w razie ewentualnej kolejnej wojny. Jeszcze parę lat temu schron stał otwarty, obecnie drzwi zaryglowano metalowymi zasuwami i zamknięto na kłódkę.
Szczelina ma około 50m długości. Składa się z 3 jednakowych części. Korytarz jest po prostu załamany w 2 miejscach, tak by w razie zawalenia stropu i eksplozji w środku ukrycia zapobiec przemieszczaniu się fali uderzeniowej. W załamaniach korytarza znajdują się toalety, a na obu końcach ukrycia wyjścia, zaopatrzone w podwójne uszczelnione drzwi pancerne. Z jednej strony zachowały się oryginalne drzwi niemieckie, z drugiej strony wstawiono inne, pochodzące z produkcji powojennej. Zastosowano podwójne drzwi, co może sugerować, iż schron miał być gazoszczelny, jednak w środku brak jakichkolwiek śladów po urządzeniach filtrowentylacyjnych, są tylko zwykłe wywietrzniki. Ukrycie miało służyć do przeczekania bombardowania, przez parę godzin, a nie do ciągłego przebywania w środku w przypadku skażenia. Stąd też bark w schronie jakichkolwiek dodatkowych pomieszczeń na magazyny żywności czy innych rzeczy.
Przed wejściem znajdowała się kiedyś tabliczka z oznaczeniem "obiekt nr.6" co sugeruje, że w okolicy znajdowało się przynajmniej 5 podobnych schronów. Na razie udało mi się znaleźć w pobliżu tylko jeden (obiekt nr.3) ale wejście zasypane jest śmieciami do 3/4 wysokości. Zdjęcia pochodzą ze stycznia 2014 roku i pozostawiają wiele do życzenia. Obiekt aktualnie tak jak napisałem na początku jest niedostępny.
Drzwi pancerne z czasów PRL-u
I przedwojenne z drugiej strony
Korytarz schronu, ławki po obu stronach, na końcu widoczne wyjście z ukrycia
Drewniane toalety z wiadrem wypełnionym piaskiem Wylot wentylacji oraz ciekawy włącznik światła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz