niedziela, 18 grudnia 2016

AKS-74N

AKS-74N (ros. АКС-74Н) czyli automat kałasznikowa, model z roku 1974, składany, z szyną montażową na noktowizor (ros. автомат калибра, складной, ночной). AK 74 został w armii radzieckiej następcą wysłużonego już karabinka AKM. Różni się od swego poprzednika kalibrem (5,45 a nie 7,62) tłumikiem płomienia, oraz paroma innymi szczegółami wykonania chwytu pistoletowego, okładzin, kolby czy pokrywy komory zamkowej. AKS-74N to wersja przystosowana dla wojsk powietrzno-desantowych czyli WDW (ros. ВДВ возду́шно-деса́нтные войска́) dlatego posiada składaną na bok ramową kolbę zamiast zwykłej drewnianej. 

Oto posiadana przeze mnie replika tego karabinka wraz z oporządzeniem.

Replika karabinka z przodu i z tyłu, z przyczepionym oryginalnym radzieckim pasem do przenoszenia broni.
Widoczna nad spustem szyna tzw. "jaskółczy ogon", to ona służyła do montowania noktowizora.
Karabinek wraz z pakietem opatrunkowym oraz opaską uciskową nazywaną potocznie "żgut".
Dla laika obwiązana wokół kolby różowa taśma może wyglądać dziwnie. Jednak jej montowanie jest jak najbardziej uzasadnione, wymyślili to rosyjscy spadochroniarze podczas radzieckiej interwencji w Afganistanie (1979-89). W razie postrzału pakiet opatrunkowy i opaska uciskowa są potrzebne natychmiast i nie ma czasu na szukanie ich po kieszeniach. Mocowanie na kolbie zapewnia do nich szybki dostęp. Ponadto czarna metalowa kolba bardzo nagrzewała się w Afgańskim słońcu a przystawienie takiej kolby do policzka by wycelować mogło skutkować nieprzyjemnym poparzeniem. Obwiązana wokół kolby opaska rozwiązywała także ten problem. 
 Karabinek w specjalnym pokrowcu do jego przenoszenia.
Pieczątka na pasie od AK, potwierdzająca jego oryginalność. Wynika z niej, że pas wyprodukowany został w roku 1969.
 Ja z moim AK.
Radziecki żołnierz z AKS-74N z opatrunkiem i żgutem na kolbie. I wojna w Czeczeni. (zdjęcie ze strony chto-proishodit.ru)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz