Jakiś czas temu opublikowałem na blogu wpis o wycieczce po Warszawie. Pokazałem tam widoczne w stolicy ślady po zimnowojennych przygotowaniach na ewentualny kolejny konflikt. Wpis można zobaczyć tutaj [link]. Dziś chciałbym zaprezentować podobne relikty w Raciborzu. Zapraszam.
Wyjścia awaryjne ze schronów na podwórkach budynków przy ul. Długiej. Większość stojących tu obecnie domów, choć wygląda na zabytkowe kamienice, została zbudowana na początku lat '50. Zadbano więc by w piwnicach znalazły się schrony dla mieszkańców.
WPO czyli wieżowy punkt obserwacyjny na dachu biurowca dawnego Zakładu Elektrod Węglowych "ZEW", obecnie "SGL Carbon". Stąd miano wypatrywać nadlatujących samolotów wroga. Fabryka ZEW była ważnym obiektem i musiała być odpowiednio zabezpieczona na wypadek ataku. Na całym terenie zakładów na pewno znajdują się schrony.
Widoczna syrena alarmowa umieszczona na WPO.
Syrena alarmowa umieszczona na dachu jednej z hal produkcyjnych Raciborskiej Fabryki Kotłów "RaFaKo". Kolejny ważny zakład produkcyjny w mieście, również odpowiednio zabezpieczony.
Dwa jednoosobowe schrony obserwacyjno - bojowe, przy przejeździe kolejowym, koło torów prowadzących do RaFaKo. Miały ułatwić obronę w razie inwazji imperialistów. Przy torach kolejowych w Raciborzu znajduje się więcej tego typu obiektów. Ich zdjęcia zamieszczałem już tutaj [link].
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz