Dobry nóż to dla stalkera ważna rzecz. Ciekawym i klimatycznym nożem jest 6H4, którego sam używam. 6H4 to bagnet do Automatu Kałasznikowa, skonstruowany w ZSRR w drugiej połowie lat '60. Miał zastąpić poprzednie bagnety 6H3. Zaprojektowano go z myślą o AKM ale dzięki zunifikowanym standardom Układu Warszawskiego pasuje także do wszystkich późniejszych modeli AK a także do SWD oraz wielu współczesnych karabinków np. An-94 czy chociażby polskich Beryli. Bagnety 6H4 były produkowane w kilku państwach Układu Warszawskiego, między innymi w Polsce, NRD czy Rumuni i często różniły się szczegółami od radzieckiego pierwowzoru. Posiadany przeze mnie egzemplarz jest polskiej produkcji. Od wersji radzieckiej różni się brakiem piły na głowni, oraz pochwą, która jest w górnej części izolowana gumą, zamiast powleczona tworzywem na całej długości. Po połączeniu bagnetu z pochwą za pomocą specjalnego bolca u dołu pochwy otrzymujemy nożyce do cięcia drutu. Izolacja na pochwie i rękojeści (bakelitowa w wersji radzieckiej i bakelitowo - gumowa w wersji polskiej) pozwala na cięcie kabli pod napięciem, np. od wojskowej radiostacji czy telefonów polowych. W sytuacji ekstremalnej możliwe jest także cięcie drutów kolczastych pod napięciem, ale nie zaleca się tego. Żabka od bagnetu mocowana jest na karabińczyk i jest możliwość jej odpięcia, tak samo skórzanego paska przy rękojeści.
Widok bagnetu.
Numery wybite na rękojeści i na pochwie. Rzadko zdarzają się zgodne numery.
Bagnet połączony w nożyce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz