Jak napisałem wcześniej w moim wpisie o Prypeci (do przeczytania tutaj: [link]) w mieście znajdowało się 15 przedszkoli oraz kilka szkół. Obiekty te są bardzo ciekawe do zwiedzania, ponieważ w przeciwieństwie do domów mieszkalnych nie zostały ogołocone z wyposażenia. Spacer po szkolnych korytarzach, gdzie ostatni dzwonek rozległ się ponad 30 lat temu, odwiedzenie klas w których już nigdy nie odbędzie się żadna lekcja... to naprawdę niesamowite przeżycie. Zwłaszcza, że wnętrza szkół i przedszkoli wyglądają tak jakby porzucono je całkiem niedawno. Książki na szkolnych ławkach, porozrzucane zabawki w przedszkolach, tak jakby jeszcze niedawno ktoś się nimi bawił. Z drugiej strony upływ czasu daje się we znaki wszystkim budynkom w Prypeci a powybijane szyby, przeciekający dach i nierzadko popękane ściany, świadczą o tym ile lat minęło od czasu, gdy dzieci ostatecznie opuściły te miejsca.
Szkoła średnia nr.3 to jedna z najczęściej odwiedzanych placówek oświatowych w Prypeci. Znana jest głównie z dużej ilości masek przeciwgazowych rozrzuconych na podłodze w jednym z korytarzy. Była największą szkołą w mieście, zbudowaną dla ponad 1600 uczniów. Nie była to typowa szkoła z katalogu gotowych projektów, ale budynek zaprojektowany specjalnie w to miejsce. Szkoła ta posiadała też własny basen.
Przedszkole nr. 10 "Czeburaszka". Wewnątrz budynku znajduje się sporo zabawek i innych akcesoriów.
Szkoła średnia nr.2. Tę szkołę wybudowano według typowego projektu z katalogu. Budynek jest w nie najgorszym stanie, a w środku znaleźć można wiele ciekawych przedmiotów.
Szkoła średnia nr.1 to najstarsza szkoła w Prypeci. Zbudowana w dużej mierze z cegły. Częściowo zawaliła się podczas zimy, kilka lat temu. Szkoła posiadała własną szklarnię, gdzie uczniowie mogli uczyć się biologii w praktyce.
Mozaika na ścianie przedszkola nr.3 "Słoneczko".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz