Jak pokazano na filmie "TOPL w czasie wojny i pokoju" z roku 1959, który prezentowałem na blogu jakiś czas temu [link], w przypadku ataku bronią masowego rażenia, na miejsce w pierwszej kolejności powinny być wysyłane jednostki rozpoznania skażeń. Ich zadaniem jest ocenić z jakim typem skażenia mamy do czynienia, oraz wyznaczyć obszar i stopień skażenia. Tak, by przybywające w następnej kolejności jednostki ratownicze - przeciwpożarowe, ratownictwa technicznego, ratownictwa medycznego itp. mogły działać bezpiecznie. Dlatego konieczne jest wyznaczenie granic obszarów skażonych, także po to, by ostrzec o niebezpieczeństwie wszystkich, którzy nieświadomi zagrożenia mogliby wejść na teren skażony.
Granice takich obszarów można zaznaczyć przy pomocy różnorakich oznaczeń. W poniższym wpisie zaprezentowane zostanę profesjonalne chorągiewki i tablice, używane przede wszystkim przez jednostki wojsk chemicznych Ludowego Wojska Polskiego. Na początek trójkątna tablica, malowana na sklejce. Znak ma formę odwróconego żółtego trójkąta z czerwoną obwódką i napisami: "początek skażenia" po jednej i "koniec skażenia" po drugiej stronie.
Do oznaczania granic obszaru skażonego w terenie, np. na polach, łąkach czy w lesie, służyły chorągiewki. Można je łączyć, tak by umieścić jedną nad drugą, są dzięki temu widoczne z większej odległości, lub wśród wysokiej trawy.
Ponieważ podstawowym rodzajem skażenia jakiego się obawiano było skażenie radioaktywne, na chorągiewkach umieszczone specjalne kieszonki na dawkomierze DP-70. Przyjętą przez nie dawkę promieniowania można odczytać dzięki kolorymetrowi PK-56. Prezentowałem go na blogu jakiś czas temu i przy tej okazji pisałem też o samych dawkomierza DP-70. Wpis ten można zobaczyć tutaj: [link]. Natomiast osobny wpis, dedykowanym samym dawkomierzom DP-70 też pojawi się na blogu za jakiś czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz