Porzucony, nigdy nie ukończony basen koło glinianek w Raciborzu. Glinianki były i są popularnym miejscem spędzania czasu wśród niektórych mieszkańców miasta, w sezonie letnim pełno tu ludzi którzy wędkują, grillują lub pływają. Z racji tego, w latach '70 zdecydowano się tu wybudować miejskie kąpielisko. Planowano aż 3 baseny: podwójny basen olimpijski (50x50m) do pływania, płytszy do zabawy dla dzieci i młodzieży oraz brodzik dla najmłodszych, a obok szatnie i prysznice. Budowę wspierały największe raciborskie zakłady RaFaKo oraz ZEW. Niestety wybór lokalizacji basenu pomiędzy dwoma gliniankami okazał się niefortunny, już podczas budowy betonowa wylewka basenu zaczęła pękać. Potem przyszedł kryzys, przemiany systemowe i "powódź tysiąclecia", a basen niszczał nieukończony. Dzisiaj miasto ma nową krytą pływalnię na Ostrogu więc dla betonowych pozostałości koło glinianek raczej nie ma już nadziei.
Betonowe ruiny basenu, niemy świadek najnowszej historii, któremu nigdy nie dane było spełnić swojej roli.
Basen olimpijski, nigdy nie posłużył pływakom, służy za to graficiarzom
Przejście między basenem olimpijskim, a częścią dla dzieci Widok na płytszy basen
Półokrągły brodzik
Pozostałości lamp ustawionych dookoła basenu, pokazują jak daleko posunięte były prace budowlane nad obiektem
Wejście do pomieszczenia technicznego znajdującego się pomiędzy basenem olimpijskim a częścią dziecięcą. Tu najprawdopodobniej znajdować się miały wszelkie instalacje pompujące, chlorujące, oraz filtrujące wodę w basenach.
Dookoła basenu olimpijskiego biegnie korytarz techniczny, można nim przejść, choć jest dosyć niski. Strop z betonowych płyt załamał się w jednym miejscu.
Anomalia? Emisja? A może wybuch jądrowy? Nie, to zachód słońca nad ruinami basenu.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń