W każdej z 52 jednostek WOPK (Wojsk Obrony Powietrznej Kraju) rozlokowanych na terenie całej Polski znajdował się duży schron dowodzenia. Z zewnątrz przysypany ziemią dla lepszego ukrycia i ochrony, miał zapewnić załodze przeżycie nie tylko w przypadku zwykłego bombardowania, ale nawet podczas ataku bronią masowego rażenia, także atomową. Ponieważ większość baz WOPK jest obecnie opuszczona i niszczeje, zazwyczaj nie ma problemu z dostaniem się do takiego schronu, sam odwiedziłem kilka podobnych obiektów. Oczywiście drzwi pancerne, większość wyposażenia i instalacji została wykradziona na złom, a wnętrza są mocno zdewastowane, wciąż jednak można tam znaleźć ciekawe rzeczy. Na ścianach wielu takich schronów do dziś widnieją instrukcje postępowania w przypadku wejścia do wnętrza schronu ze środowiska skażonego. Oto galeria zdjęć takich instrukcji w odwiedzonych przeze mnie obiektach.
Baza w Kuźni Raciborskiej.
Baza w Olszowej
Baza w Sobieszewie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz